Początek stycznia 2008 był dla Morsów dość łaskawy. Mogliśmy się kąpać w typowo zimowej aurze. Brakowało trochę śniegu, ale mieliśmy możliwość wskoczyć kilka razy do przerębla. Niestety w drugiej połowie zima zaczęła nas opuszczać i znowu krajobraz zmienił się na typowo wiosenny.
Powyższy materiał jest archiwalny. Zamieścił Dymitr w dniu 2018-12-26.