Pierwsze wrażenia

2019-01-20 Ewa

Mój Pierwszy raz miał miejsce 20 stycznia. Od dawna przymierzałam się do morsowania, ale zdecydowałam się dopiero w tym roku po namowach kolegi, który od tygodnia jest również członkiem Waszej grupy. Pierwsze morsowanie było wspaniałe.

Nie ukrywam, gdzieś na wysokości ud, miałam ochotę zawrócić. Jedną ręką ściskałam dłoń kolegi, drugą zatykałam sobie buzię. W każdym razie dałam radę! Nawet uczucie tysiąca igieł wbijających się w ciało nie przeszkodziło mi w zabawie. To były magiczne 9 minut. Były kolejne i będę następne! Pozdrawiam

Ewa

Kategoria: