Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie aby spróbować morsowania.
Zawsze byłem pełen podziwu dla osób, które zimą wchodzą do wody.
W końcu nadszedł ten dzień kiedy po namowie od znajomego spróbowałem i nie żałuję. Moje pierwsze morsowanie trwało zaledwie 4 minuty, pierwsze wejście -szybie ćwiczenie oddechu i po wyjściu mega pozytywne uczucie pełna radość i adrenalina. Teraz nie wyobrażam sobie sezonu bez regularnych kąpieli.
Odkąd morsuję nie pamiętam co to przeziębienie 😁
2023-11-19 Paweł
Kategoria: Pierwsze wrażenia