Czasopisma

Kategoria:

Zimnolubni

W chłodnych porach roku w Bałtyku, w rzekach, jeziorach czy stawach pławią się zwykle tylko wodne ptaki, które nie odlatują do ciepłych krajów. Gdy pewnego dnia w wodzie zobaczymy grupę uśmiechniętych ludzi, będą to z pewnością morsy – amatorzy lodowatych kąpieli.

Adriana Boruszewska
Kategoria:

Wrocławskie morsy chcą iść do prezydenta. Nie mogą się już kąpać w Morskim Oku

Od czterech lat co weekend w sezonie jesienno-zimowym wrocławskie morsy kąpały w Morskim Oku przy ul. Chopina. Aż do tej jesieni, gdy to Spartan, który zarządza obiektem (bo właścicielem jest Młodzieżowe Centrum Sportu) odmówił morsom wstępu na obiekt.

AB
Kategoria:

Wrocławskie morsy na Niskich Łąkach

Wrocławskie morsy nie próżnują. W sobotę i niedzielę ponad 30 osób kąpało się w Oławie na Niskich Łąkach przy Kładce Siedleckiej. W weekend temperatura na zewnątrz wynosiła od 2 do 4 stopni Celsjusza, a woda miała temperaturę jedynie 3 stopni Celsjusza. Morsy kąpały się przez godzinę, a najbardziej zaprawieni w boju wytrzymali w wodzie nawet 20 minut.

Kategoria:

Wrocławskie Morsy

Nasz klub działa od października 2006 r. Początkowo w spotkaniach organizowanych na stawie po starej cegielni udział brało 6 – 7 osób w tym Arnold Rombalski założyciel klubu, jego mama Inga i syn Adrian – wówczas siedmioletni. Z pozostałych osób do dzisiaj został z nami Krystian Piątek i Mirek Owczarek. Czasami pojawiały się osoby, które chciały sprawdzić swoje możliwości i odwagę, ale niestety chyba taka forma aktywności i relaksu nie przypadła im do gustu. Pod koniec roku 2006 do klubu dołączyła żona Arnolda – Ania i teściowa Ewa Krakowiak, które wcześniej z przymrużeniem oka patrzyły na poczynania pozostałych. Debiut w naszym klubie mieli także wówczas 12-letni Łukasz Wlazło i 14-letnia Natalia Wlazło.

MAL
Kategoria:

Morsowanie na Morskim Oku

Choć temperatura spadła sporo poniżej zera, kilkadziesiąt osób zdecydowało się dziś wskoczyć do lodowatej wody, której temperatura wynosiła zaledwie 1 stopień. Miłośnicy morsowania spotkali się w sobotę na kąpielisku Morskie Oko przy ul. Chopina we Wrocławiu. – Panuje bardzo gorąca atmosfera – przekonują wrocławskie "morsy".