Pierwsze wrażenia

2019-01-05 Honorata

Honorata

Morsowanie to jedno z moich dwudziestu kilku noworocznych postanowień... A że ja postanowienia solidnie spełniam, to zaraz w pierwszy weekend wydarzyło się TO. Pokochałam od pierwszego razu, wiem, że przy dłuższym morsowaniu są efekty zdrowotne I skóra ładniejsza...

Dla mnie pòki co liczy się radość z pokonywania własnych granic. I najbardziej niesamowite było to, że weszła ze mną moja super siostra, ktòra generalnie boi się wody ?
Po pierwszym razie był drugi i trzeci. Teraz niecierpliwie czekam na czwarty i na wspólne morsowanie z moim synkiem.
A pomyśleć, że jeszcze w grudniu pomysł morsowania wydawał mi się niedorzeczny... ?

Pozdrawiam Honorata

Kategoria: